Jako że kiedyś byłam na maksa nieforemna 😉 (108 kg przy wzroście 179 cm nie łapie się do żadnej rozmiarówki) i musiałam chodzić w ciuchach męża i mojej babci (kasa na ciuchy też była problemem) otworzyłam sobie malutki butik… potem zostałam stylistką… a potem na łopatki rozłożyła mnie dostępność fajnych ciuchów dla tych co nie mieszczą się w „emkę” i po prostu zaczęłam szyć‼️ na początku szyłam sama pojedyncze egzemplarze z dostępnych na rynku materiałów … i to też mnie wkurzało bo studiując psychologię kolory chciałam móc pomóc kobietom poprzez pracę z kolorem czuć się inaczej i korzystać z dobrodziejstw przyciągania kolorów do naszego życia … samego dobra‼️ zapragnęłam zostać jedynym w Polsce ekspertem ds leczenia kobiecych UUmysłów z posranych myśli typu „za grubą, za chuda, za niska… za wysoka… za male /za duże cycki, pupa, uda itd!” Po myśli typu „za stara, mi się nie uda, nie nadaje się…” żeby tego dokonać otworzyłam sklep on-line gdzie wszystkie materiały są wg moich projektów (rysuję każdy wzór na materiale) oraz każdą jedną rzecz jest SZYTA NA OBWODY KLIENTEK… łącznie z torebkami;)

Obecnie obsługujemy tysiące Polek na całym świecie, zatrudniam 15 osób, szyjemy wszystko we własnej szwalni w naszej 300 metrowej pracowni, ale co najważniejsze w tym wszystkim… jesteśmy sobą, z jajem, z humorem, głośno przeklinamy i pokazujemy że piękno to nie rozmiar a … życie najlepiej smakuje jak jesteś sobą!