pigleblog
Dla jednych Wero, dla innych po prostu Pigle – kolorowy ptak, chaotyczna dusza i specjalistka od wizerunku.
Tworzę brand design, ale i uczę – głównie kobiety – jak mogą to ogarnąć samodzielnie. Bo wiem, jak to jest zaczynać od totalnego zera i wiem, że „delegowanie” brzmi pięknie… w ustach osób, które są już co najmniej milę za Tobą.
Nie uczę „ładnych grafik”. Pokazuję, jak robić rzeczy spójnie, sensownie i po swojemu.
Wierzę, że tylko geniusz panuje nad chaosem – a ja w moim radzę sobie wyjątkowo dobrze.
Pokazuję, jak ogarniać wizualną stronę biznesu bez spiny, ale z pomysłem. Jak robić rzeczy dobrze, nawet jeśli nie od razu idealnie.
Nie obiecuję cudów – tworzę przestrzeń, gdzie można się nauczyć, zainspirować i poczuć, że „ej, może też dam radę!”
A jeśli przy okazji wyjdzie ładnie – to mogę umierać 🌝