Toffiecrisp – edukuję młodych, bo system nie nadąża
W świecie, w którym internet zmienia się szybciej niż podręczniki, a szkoły często nie nadążają za cyfrową rzeczywistością, postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Od ponad roku jeżdżę po szkołach w całej Polsce, prowadząc bezpłatne spotkania z młodzieżą, podczas których w przystępny i szczery sposób rozmawiamy o tym, jak bezpiecznie poruszać się w sieci, jak rozpoznawać zagrożenia, jak radzić sobie z hejtem i dlaczego nie jesteśmy anonimowi w internecie.

Zależy mi, by dzieciaki zrozumiały, że internet to nie tylko TikTok i memy, ale też przestrzeń, która może wpływać na ich psychikę, relacje i przyszłość. Pokazuję im też, jak wygląda naprawdę praca influencera – bez cukru, filtrów i mitów. Mówię, co się z tym wiąże, z jakimi wyzwaniami trzeba się mierzyć i na co trzeba się przygotować, jeśli chcą podążyć tą drogą.

Moje spotkania są prowadzone w ich języku – bez moralizatorstwa, z humorem i dystansem. Dzięki temu młodzież mnie słucha. Udowodniłem to choćby podczas wystąpienia w International School of Poznań na Pink Shirt Day, gdzie poruszyłem temat hejtu i wykluczenia – nie z perspektywy dorosłego "z góry", ale jako ktoś, kto sam przez to przeszedł. Po spotkaniu dostałem dziesiątki listów, laurek i wiadomości od uczniów, którzy w końcu poczuli się usłyszani.

Wierzę, że influencerzy mają ogromną siłę rażenia – i że powinni ją wykorzystywać nie tylko do promocji marek, ale przede wszystkim do realnej zmiany społecznej. Dlatego angażuję się też w działania charytatywne, wspierając dzieci z uboższych rodzin, a przy okazji Dnia Dziecka odwiedzam szkoły w małych miejscowościach, by dzielić się wiedzą, doświadczeniem i – po prostu – obecnością.

Byłem już w szkołach m.in. w Jarocinie, Objezierzu, Chrześcijańskiej Edukacji im. Króla Dawida, SP 74 w Poznaniu i wielu innych. Niedługo odwiedzam kolejne placówki – bo wiem, że rozmowa, zrozumienie i edukacja są kluczowe, jeśli chcemy, by przyszłe pokolenia korzystały z internetu mądrze i świadomie.