Pluskoty w Podróży

Świat potrafi być znacznie ciekawszy od wymyślonych historii, dlatego zabieramy Cię ze sobą na jego kraniec i jeszcze kawałek dalej.

Bardzo, ale to bardzo, boję się Alzheimera. Ze strachu przed zapomnieniem, a notorycznie zapominam czy zdjęłam te cholerne żelazko z gazu czy nie, postanowiłam pisać i fotografować, a Dawid, który łapie moje schizy jak grypę, chwycił za kamerę. A że bałaganiarze z nas okrutni (powstał nawet nowy przymiotnik: „zapluskocone”- bałagan tak okrutny, że koty przyklejają się do podłogi), to żeby to wszystko nie zniknęło w odmętach (nie)kontrolowanego chaosu, postanowiliśmy stworzyć Pluskoty w Podróży.

Jeszcze o tym nie wiesz, ale właśnie się dowiesz, że namiętnie stosujemy mobbing podróżniczy. Nie, nie wstydzimy się do tego przyznać. Nie przyjmujemy żadnych argumentów, tłumaczeń, wymówek, usprawiedliwień, wyciągów ze stanów konta. Każdy jest w stanie wyruszyć w podróż i przeżyć przygodę swego życia, a najlepszym tego przykładem jesteśmy własnie my! Na tyle głupi/odważni (niepotrzebne skreślić) i notorycznie biedni, by z plecakiem na plecach albo w bieda-mini-camperze (czyt. Opel Astra) i głową pełną planów przemierzać świat. Skoro my możemy, to możesz i Ty. Nie ważne, czy pojedziesz do Vanatatu czy do Sosnowca (Hej! Bez urazy! Dawid i nasze 2 koty stamtąd pochodzą!), dla tych kilku śmiesznych/żenujących/przerażających historii, warto ruszyć tyłek sprzed komputera i poczuć, że żyjesz! (no nie mogłam odmówić sobie tego patosu). A jak to zrobić, żeby wykorzystać urlop na maxa, przeżyć przygodę życia i nie brać na to kredytu? Tego właśnie dowiesz się z naszych poradników.

Dodatkowe informacje

Podaj LINK do kanału, który uważasz za główne Twoje medium:

21

104

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *